Pani Mrozik...piekna praca, choc zawsze wyobrażałam sobie pana, czerwonego, zimnego drania zasypujacego Ziemie zlosliwie sniegiem.
A mnie mrozik to skrzenie , delikatne wirowanie i błysk...dziękuję Mireczko :)
Pani Mrozik...piekna praca, choc zawsze wyobrażałam sobie pana, czerwonego, zimnego drania zasypujacego Ziemie zlosliwie sniegiem.
OdpowiedzUsuńA mnie mrozik to skrzenie , delikatne wirowanie i błysk...dziękuję Mireczko :)
Usuń