Marzyciele
Marzyciele to ludzie prości
Tylko mają bliżej do nieba.
Potrzebują wiele miłości,
Jak powietrze jest im potrzebna.
Każdy nosiłby głowę w chmurach
By zapomnieć o tym, co było.
Piszą wiersze o różnych bzdurach
Na papierze z różą lub lilią.
Zapatrzeni w zachody słońca
Z duszą dziecka, co nie chce dorosnąć
Mogą słuchać ptaków bez końca
I odradzać się z każdą wiosną.
Więc nie zbywaj proszę uśmiechem
Cichych westchnień i wierszy paru.
Czasem dobrze z szarej nicości
Przenieść duszę w krainę czarów.
Anna Zajączkowska
tylko w ciemności najśmielszych marzeń się nie wstydzę
ciemność twarz mi okrywa zasłania skryte pragnienia
noc może być jak muzyka więc niech mnie ukołysze
nich upoją jak wino jej mroczne i grzeszne brzmienia
a niechby i dookoła gwiazd upadłych gromady
choć świecić już nie powinny, wciąż rozjaśniały powietrze
niech namiętności ukryte, tęsknoty, miłości, zdrady
jak lekkie roje świetlików szybują w daleką przestrzeń
marzenia jak bańki mydlane niech lecą ku górze wciąż bledsze
gdzieś ponad chmur tarasy, w gwiaździstej lśniącej żałobie
i tylko ptaki się dziwią -co to tak fruwa na wietrze?
i po co aż tak wysoko….to przecież nie mieści się w głowie…
ciemność twarz mi okrywa zasłania skryte pragnienia
noc może być jak muzyka więc niech mnie ukołysze
nich upoją jak wino jej mroczne i grzeszne brzmienia
a niechby i dookoła gwiazd upadłych gromady
choć świecić już nie powinny, wciąż rozjaśniały powietrze
niech namiętności ukryte, tęsknoty, miłości, zdrady
jak lekkie roje świetlików szybują w daleką przestrzeń
marzenia jak bańki mydlane niech lecą ku górze wciąż bledsze
gdzieś ponad chmur tarasy, w gwiaździstej lśniącej żałobie
i tylko ptaki się dziwią -co to tak fruwa na wietrze?
i po co aż tak wysoko….to przecież nie mieści się w głowie…
autor:babulka
W trudzie daremnym jak Syzyf uparty ,
do szczytu nie dotrę, bom zbyt utrudzona
Marzenia spadły niby ptaki martwe ,
nie mam już woli, aby kamień toczyć.
autor:Grael
Prośba
W tym zamyśleniu przedwieczornej ciszy
swoje marzenia ślę listem do nieba
dostrzegam piękno w każdym locie ptaka
i oddech wiatru kiedy pieści drzewa.
Przywiej mi wietrze radosne chwile
choć świat się wokół na gorsze zmienia
serce rozdarte przygotuj na miłość
proszę cię wietrze - spełnij te życzenia
autor:Honoratka
W tym zamyśleniu przedwieczornej ciszy
swoje marzenia ślę listem do nieba
dostrzegam piękno w każdym locie ptaka
i oddech wiatru kiedy pieści drzewa.
Przywiej mi wietrze radosne chwile
choć świat się wokół na gorsze zmienia
serce rozdarte przygotuj na miłość
proszę cię wietrze - spełnij te życzenia
autor:Honoratka
Obraz bez ram
Kiedyś zatrzymam cię w ramionach
i nie pozwolę odejść więcej
bo dusza we mnie wciąż szalona
i jak pochodnia płonie serce.
Dzisiaj, choć obraz się zaciera
rozpada tak, jak szkło w witrażu
to te okruszki ja pozbieram
i utkam postać z moich marzeń.
I pojaśnieją chabry w oczach
bursztynem spłynie na nas słońce
bo znów spotkamy się w ogrodzie
tam, gdzie śpi nasze dawne szczęście.
autor:Honoratka
Kiedyś zatrzymam cię w ramionach
i nie pozwolę odejść więcej
bo dusza we mnie wciąż szalona
i jak pochodnia płonie serce.
Dzisiaj, choć obraz się zaciera
rozpada tak, jak szkło w witrażu
to te okruszki ja pozbieram
i utkam postać z moich marzeń.
I pojaśnieją chabry w oczach
bursztynem spłynie na nas słońce
bo znów spotkamy się w ogrodzie
tam, gdzie śpi nasze dawne szczęście.
autor:Honoratka
słodkie dni łagodne
puste noce znałem
dla miłości żyłem
za nią umierałem…
cienie się kładą na ustach oczach
a nocna ciemność na skórze
w wiosennych fiołkach w jesiennych wrzosach
z dłoni ci miłość wywróżę
i wtedy gwiazdy jak krople drżące
oczy jak srebrne jeziora
cała zabłyśniesz jak jasne słońce
rozśpiewasz jak dźwięczny chorał
gdy się zakończy ta kabała
bo noc w końcu zmierza do świtu
będziesz się znowu uśmiechała
jak niebo w sukience z błękitu
może nie będę już przeklęty
złą klątwą naznaczony
w proch rozpadają się i diamenty
niech spocznie kto znużony…
puste noce znałem
dla miłości żyłem
za nią umierałem…
cienie się kładą na ustach oczach
a nocna ciemność na skórze
w wiosennych fiołkach w jesiennych wrzosach
z dłoni ci miłość wywróżę
i wtedy gwiazdy jak krople drżące
oczy jak srebrne jeziora
cała zabłyśniesz jak jasne słońce
rozśpiewasz jak dźwięczny chorał
gdy się zakończy ta kabała
bo noc w końcu zmierza do świtu
będziesz się znowu uśmiechała
jak niebo w sukience z błękitu
może nie będę już przeklęty
złą klątwą naznaczony
w proch rozpadają się i diamenty
niech spocznie kto znużony…
autor :babulka
RZECZYWISTOŚĆ
Spoglądam w niebo na srebrne gwiazdy -
one od wieków niezmiennie błyszczą.
Pytam dlaczego brakuje ładu
w dzisiejszym świecie, w którym żyć przyszło.
Kiedyś wierzyłam w dobroć, uczciwość,
w ludzi co kreślą zwyczajne chwile.
Honor i przyjaźń - toż to unikat.
Barwy przyblakły i jak motyle
w dal uleciały wiatrem gonione
wśród gniewnych gestów i nienawiści.
Przyszłość otula mgła szaro-sina
i tylko czasem jeszcze się przyśni
Ziemia na której panuje miłość,
nikt nie wyrządza zwierzętom krzywdy,
ludzie są dobrzy dla innych ludzi.
Cóż... Sen - marzenie? On się nie ziści.
autor Barbusia
Spoglądam w niebo na srebrne gwiazdy -
one od wieków niezmiennie błyszczą.
Pytam dlaczego brakuje ładu
w dzisiejszym świecie, w którym żyć przyszło.
Kiedyś wierzyłam w dobroć, uczciwość,
w ludzi co kreślą zwyczajne chwile.
Honor i przyjaźń - toż to unikat.
Barwy przyblakły i jak motyle
w dal uleciały wiatrem gonione
wśród gniewnych gestów i nienawiści.
Przyszłość otula mgła szaro-sina
i tylko czasem jeszcze się przyśni
Ziemia na której panuje miłość,
nikt nie wyrządza zwierzętom krzywdy,
ludzie są dobrzy dla innych ludzi.
Cóż... Sen - marzenie? On się nie ziści.
autor Barbusia
Zakochana marzycielka
życie jest melodią
ulotną miłością
jak kwiat jesieni
który niknie z czasem
nakarm wiec serce pragnieniem
wypełnij dzban po brzegi owocem
gdy księżyc światłem błyśnie
i zaśpiewa cisza
nasycimy się sobą
w namiętnym uścisku
autor babajaga
życie jest melodią
ulotną miłością
jak kwiat jesieni
który niknie z czasem
nakarm wiec serce pragnieniem
wypełnij dzban po brzegi owocem
gdy księżyc światłem błyśnie
i zaśpiewa cisza
nasycimy się sobą
w namiętnym uścisku
autor babajaga
świetnie dobrałaś wiersz do grafiki
OdpowiedzUsuńwłaśnie tym wierszem poznałam się z Anną Zajączkowską
również mnie zauroczył - to było wieki temu
Tak wieki temu ale jakże aktualne :)
UsuńMartusiu, piękna grafika.
OdpowiedzUsuńDziękuję, że zauważyłaś mój skromny wierszyk.
Grael
Jakże mogłabym nie zauważyć piszesz piękne wiersze Elu :)
Usuń