Witam na moim blogu !!!
Po kliknięciu w obrazek powiększy się.
Miłego pobytu , komentarze mile widziane !!!

środa, 8 grudnia 2021

Industrialnie


 

Uciekaj....


 Uciekaj

niech się rozpadną wszystkie zegary
a czas ustanie w ciągłym pochodzie
niech dżwięk ucichnie,a opar szary
jak mgła osiądzie w wieczornym chłodzie
niech się pojawi bezczas (BEZRADNY)
ta otchłań która bezmiar otwiera
i pustych godzin szereg nieskładny
w szeptach w milczeniu jak ocean
a ty się ocknij w tym szeptaniu
gdzieś, kiedyś, rankiem lub wieczorem
gdy słońce zajdzie, o świtaniu
między ciemnością a kolorem,
a ty się ocknij nie śnij więcej
uciekaj stąd nim pryśnie mgnienie
bo łatwo tutaj zgubić serce
i w niepamięci zapaść cienie...
Babulka

                         

Błękitny wir

i nie wyciągniesz do mnie nawet dłoni
którą mogłabym ująć, żeby się uchwycić
na szerokiego nieba zachmurzonej toni?

niezgłębione jest dalej to co się wydarzy
gdzieś zapisano przyszłość i zapis zaginął
bez sensu o przeszłości nieustannie marzyć

a więc tonę we wzburzonym ,wysokim błękicie
czas mnie wciąga w głębiny wirem niespokojnym
co z tego, że wiem dobrze że to płynie życie
strumień niedorzeczny, szarpiący, upojny

Babulka


Uciekaj a dokąd???

Życie zagmatwane jak leśne poszycie
sekundy skapują w rytm twojego tętna
pośród zimnej pustki słyszysz czasu bicie
wszystko sennie płynie - nie dostrzega piękna.
                   
                 ...

Kiedy nocną ciszą nad zielenią staniesz
i szarości świata zaczniesz kontemplować
a dłonie zanurzysz w wilgotnym dywanie
który się rozciąga jak srebrzysta połać
wtedy zegar stanie, szkło jak tafla pęknie
las otuli szumem rozpalone zmysły
na utkany dywan spłynie bezszelestnie
mgła - gesta jak tuman i okryje wszystko.

Nadaremnie biegasz, szukasz po próżnicy
dawno rozsypałaś smutnych dni korale
czas biegnie do przodu, ciągle woła, krzyczy
a życie jak pociąg mknie po torach dalej.

Honoratka

Tik-tak 

Życie moje niepostrzeżenie przeszło,
nie ma sensu zaczynać ostatniej walki.
Wszystko już  zostało przedstawione
jak w spektaklu  bezwolnej lalki.

Tak nieuchwytne, tak mało realne.
Życie to pozór, nieomal złudzenie,
więc nie przywiązuj się nazbyt mocno,
bo uleci z niego nawet wspomnienie.

Czy to dobrze się sprzeczać z zegarem,
co tykaniem oznaczył drogę "jesieni"?
Z rytmem życia jałowym , ubogim,
zatrzymanie czasu niczego nie zmieni.

GRAEL

środa, 27 października 2021

Marzycielka


 Marzyciele
Marzyciele to ludzie prości
Tylko mają bliżej do nieba.
Potrzebują wiele miłości,
Jak powietrze jest im potrzebna.

Każdy nosiłby głowę w chmurach
By zapomnieć o tym, co było.
Piszą wiersze o różnych bzdurach
Na papierze z różą lub lilią.

Zapatrzeni w zachody słońca
Z duszą dziecka, co nie chce dorosnąć
Mogą słuchać ptaków bez końca
I odradzać się z każdą wiosną.

Więc nie zbywaj proszę uśmiechem
Cichych westchnień i wierszy paru.
Czasem dobrze z szarej nicości
Przenieść duszę w krainę czarów.
Anna Zajączkowska 

tylko w ciemności najśmielszych marzeń  się nie wstydzę
ciemność twarz mi okrywa zasłania skryte  pragnienia
noc może być jak muzyka więc niech mnie ukołysze
nich upoją jak wino jej mroczne i grzeszne brzmienia

a niechby i dookoła gwiazd upadłych gromady
choć świecić już nie powinny, wciąż rozjaśniały powietrze
niech namiętności ukryte, tęsknoty, miłości, zdrady
jak lekkie roje świetlików szybują w daleką przestrzeń

marzenia jak bańki mydlane niech lecą ku górze wciąż bledsze
gdzieś ponad chmur tarasy, w gwiaździstej lśniącej żałobie
i tylko ptaki się dziwią -co to tak fruwa na wietrze?
i po co aż tak wysoko….to przecież nie mieści się w głowie…

autor:babulka 


W trudzie daremnym jak Syzyf uparty ,
do szczytu nie dotrę, bom zbyt utrudzona
Marzenia spadły niby ptaki martwe ,
nie mam już woli, aby kamień toczyć.


autor:Grael

Prośba

W tym zamyśleniu przedwieczornej ciszy
swoje marzenia ślę listem do nieba
dostrzegam piękno w każdym locie ptaka
i oddech wiatru kiedy pieści drzewa.

Przywiej mi wietrze radosne chwile
choć świat się wokół na gorsze zmienia
serce rozdarte przygotuj na miłość
proszę cię wietrze - spełnij te życzenia

 autor:Honoratka

Obraz bez ram

Kiedyś zatrzymam cię w ramionach
i nie pozwolę odejść więcej
bo dusza we mnie wciąż szalona
i jak pochodnia płonie serce.

Dzisiaj, choć obraz się zaciera
rozpada tak, jak szkło w witrażu
to te okruszki ja pozbieram
i utkam postać z moich marzeń.

I pojaśnieją chabry w oczach
bursztynem spłynie na nas słońce
bo znów spotkamy się w ogrodzie
tam, gdzie śpi nasze dawne szczęście.

autor:Honoratka

słodkie dni łagodne
puste noce znałem
dla miłości żyłem
za nią umierałem…

cienie się kładą na ustach oczach
a nocna ciemność na skórze
w wiosennych fiołkach w jesiennych wrzosach
z dłoni ci miłość wywróżę
i wtedy gwiazdy jak krople drżące
oczy jak srebrne jeziora
cała zabłyśniesz jak jasne słońce
rozśpiewasz jak dźwięczny chorał
gdy się zakończy ta kabała
bo noc w końcu zmierza do świtu
będziesz się znowu uśmiechała
jak niebo w sukience z błękitu

może nie będę już przeklęty
złą klątwą naznaczony
w proch rozpadają się i diamenty
niech spocznie kto znużony…

autor :babulka 

RZECZYWISTOŚĆ


Spoglądam w niebo na srebrne gwiazdy -
one od wieków niezmiennie błyszczą.
Pytam dlaczego brakuje ładu
w dzisiejszym świecie, w którym żyć przyszło.

Kiedyś wierzyłam w dobroć, uczciwość,
w ludzi co kreślą zwyczajne chwile.
Honor i przyjaźń - toż to unikat.
Barwy przyblakły i jak motyle

w dal uleciały wiatrem gonione
wśród gniewnych gestów i nienawiści.
Przyszłość otula mgła szaro-sina
i tylko czasem jeszcze się przyśni

Ziemia na której panuje miłość,
nikt nie wyrządza zwierzętom krzywdy,
ludzie są dobrzy dla innych ludzi.
Cóż... Sen - marzenie? On się nie ziści.

autor Barbusia

Zakochana marzycielka

życie jest melodią
ulotną miłością
jak kwiat jesieni
który niknie z czasem

nakarm wiec serce pragnieniem
wypełnij dzban po brzegi owocem

gdy księżyc światłem błyśnie
i zaśpiewa cisza
nasycimy się sobą
w namiętnym uścisku


autor babajaga 

środa, 6 października 2021

Na pograniczu....


Dla wszystkich dzieci,którym zabrano dzieciństwo


o Panie mój Panie,czemuś mnie porzucił
czemuś nie osłonił swymi ramionami?
jak strzęp niepotrzebny ,który ktoś odrzucił
a byłem jak gołąb między gołębiami

Panie,mój Panie,czyś spokojny w niebie?
Stoję dziś przed Tobą słaby,skatowany
i krzyk niemy wznoszę,wznoszę go do Ciebie
eli,eli lamach sabachtani? 

babulka 

niedziela, 3 października 2021

Na pograniczu nieba i piekła


 miał stopy zbrukane pyłem i przykurzone skrzydła
z nami po drodze mu było,na ziemi życie wybrał
nic już nie było mu obce tęsknoty i słabości
zwykłe radości i smutki  nie tęsknił do swiętości
bóg załamywał dłonie -kołysał dzwony w kościele
zginiesz w tym babilonie wracaj do nieba aniele
twoje anielskie serce nie zniesie doczesności
wracaj i nie grzesz więcej- leć w góre ku jasności
lecz on tam gdzie był został i żył jak zwykły człowiek
bywało ciężko i gorzko czasem łzę ścierał z powiek
braci w kłopotach wspierał brudnymi skrzydłami ogrzewał
a wieczorami w knajpie wódką smutki zalewał
czy upadł, grzech popełnił i duszę swą utracił
kiedy przez bezmiar żalu kogoś ku światłu prowadził?

autor: babulka 

piątek, 17 września 2021

Anioły też bywają zmęczone...


 Panie juz nie mam sily

sil już zabraklo i chęci,opadają rece
anielskie skrzydła nie chcą unieść się ku górze
Panie,już nie dam rady ,juz nie mogę więcej
staralem się jak mogłem byc bratem i strozem

jak chronić ludzkie źycie,kiedy się wymyka
kiedy pomoc odrzuca i ku złu się garnie?
kiedy anielski  głos tak cichy jak cicha muzyka
a drogę wskazują zwodnicze latarnie?

robilem co mogłem dzwigałem swe brzemie
wiodłem za rekę ,prowadziłem w mroku
byłem tak jak chcialeś glosem i sumieniem
ale mnie nie sluchał i czul tylko spokój

krzywd które dopuscił żalowac nie umie
W duszy nie mial nigdy żalu ni radości
dobra nie uczynił więc go nie rozumie
w grzechu się pogrąża by zginąć w nicosci

Panie nie dam rady!już nie mogę więcej
pozwól mi wrócić do domu lub w proch się obrócić
bo zaraz z żalu pęknie me anielskie serce
ktore nie chciało nigdy cię zawieść i zasmucić

  • autor : babulka 

  • "ZMĘCZONY ANIOŁ"

    Gdy  Anioł nagle  zawita  na  świecie
    głośnym płaczem swój protest ogłasza,                           
    nikt go nawet o zgodę nie zapytał
    bo ktoś go zapragnął, tylko dla siebie.

    Pojawia się  niezapisaną kartą białą,
    by sam umieścić na niej własne losy
    szybko nauczy się poznać co to miłość,
    co radość sprawia , a co ból przynosi.

    Doświadczy życia, co jak cierniem rani,
    przygniata do ziemi, nadzieję odbiera
    choćby się starał, i to jak najmocniej,                             
    smakuje życie jako  wielkie brzemię.

    Anioł odczuwa,że jest już zmęczony.

    autor :GRAEL
Płonie niebo, płonie ziemia
Pan przestworzy grozę sieje
spokojnego miejsca nie ma
gdzie ja biedny się podzieję.
Miałem w raju ciepłe miejsce
sam Archanioł zadbał o to
teraz się po ziemi tułam
bom wyklęty, jak niecnota.
Chciałem poznać ziemskie życie
tak jak ludzie czasem zgrzeszyć
za to jestem już w niebycie
takie życie mnie nie cieszy.
Gdzie mam złożyć swoje ciało
jak wokoło same zgliszcza
w skrzydłach piórek mam za mało
przyszłość czeka mnie złowieszcza

autor:Honoratka

OSTATNI ANIOŁ

Ostatni anioł odchodzi w niebyt,
zimno otula niebiańskie skrzydła.
Chciałby znów wzlecieć w promieniach słońca,
jednak nie może. Zagłada przyszła

na to, co żywe jeszcze na ziemi
- ostatnie kwiaty, drzewa, zwierzęta.
Nie ma już ludzi i nienawiści.
Nie ma nikogo kto by pamiętał,

że były wojny, głód i cierpienie;
nikt nie zabija i nie ma złości.
Ostatni anioł odchodzi w niebyt
szepcząc -  Zabrakło w sercach miłości.

autor:Barbusia

niedziela, 8 sierpnia 2021

Ach te zmartwienia ...

 


 żeby tak można było wykrzyczeć

problemie odejdź, daj żyć
napięcie  odmierza czas
zapada w duszy pachnie strachem
niemoc bywa bezsilna

autor: babajaga

piątek, 2 lipca 2021

Anioł wie...


gdzieś ty był zapytali gdy się nieszczęście zdarzyło

kiedy nieodwracalne w złą stronę się zwróciło
wbrew woli najwyższego w dowód braku szacunku
koło życia wymknęło się z boskiego rachunku
a ja tylko na chwilę oczy swe odwróciłem
zaniechałem com winien jak śmiertelny zbłądziłem
a ja tylko na moment na jeden lekki ruch powiek...

lecz chwila przeminęła
zgasł słaby,bezradny człowiek

babulka

piątek, 12 marca 2021

No i gdzie ta wiosna , no gdzie ?

 


trochę się ociąga,może jeszcze drzemie
głową przytuloną do mięciutkiej chmury
ale już niedługo zawita na ziemię
rozsiewając wonie błękity,lazury
dni nam porozciąga i słońcem rozjaśni
zakwitnie kwiatami i wzejdzie zielenią
słodka i tak piękna jak w twej wyobraźni wiosna
 zapanuje niedługo nad ziemią .

autor:babulka

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...